12.09.2013

Wawel Trufle Białe





Wstęp

W dzisiejszym kąciku grzybiarza, jeszcze bielsze niż białe złoto: Trufle Białe, znanej nam już firmy Wawel. Co mają wspólnego z prawdziwymi truflami? Zdaje się, że łączy je tylko nazwa i całe szczęście! Cukierki grzybowe nie zaskarbiły by raczej mojej miłości. Co innego wersja biała Trufli, z którą łączą mnie co najmniej dobre stosunki.

Do rzeczy

Nie wiem czy nazwać to można niespodzianką, ale w białej Trufli nie ma czekolady. Nikt tego nie obiecywał, nikt też tego nie oczekiwał. Co w sobie zawiera cukierek? Jednorodny rdzeń oblany cienką (15% całości) warstwą polewy. Niewiele niespodzianek w porównaniu do bardziej złożonych batoników i wafelków, ale czasem prostota jest zaletą.

Polewa cukierka nie jest bardzo istotna. W smaku podobna do tej z białych Michałków, niewiele sama w sobie wnosi, ale trochę urozmaica smak i samo spożywanie cukierka, rozpływając się dość szybko oferuje smak wnętrza czekoladki, samemu nie zostawiając śladów w postaci aromatu lub innych szczególnych wrażeń.
Wnętrze cukierka jest za to bardzo interesujące, inne niż inne, więc do czegoś na pewno podobne. W każdym razie pod względem struktury jest ono miękkie i plastyczne, rozpłaszcza się pod naciskiem zębów i języka, pozwala się walcować i gnieść. Jest przyjemnie szorstkie od skrystalizowanego cukru i innych składników, rozpuszcza się powoli, cały czas uwalniając swój smak i pozostawiając go w ustach jeszcze przez chwilę po zjedzeniu. Jaki to jest smak? Ciężko sprecyzować. Mocno mleczny, ciut jajeczny i ździebko alkoholowy - trochę jak waniliowy advocat, choć producent określa go jako rumowy, co być może potrafię sobie zasugerować i znaleźć w smaku Trufli takie nuty.

Odnośnie oceny, w mojej subiektywnej onej, nie mogąc przecenić intensywnego smaku w całym obrębie cukierka, ujmując ciut za polewę, która mogła by być z czekolady, lub może nawet mogło by jej nie być wcale, wystawiam solidne 6.13/10 + koniczynkę dla równowagi.

Dostępność

Widywane od dłuższego czasu, przeważnie na wagę w cenie około 20zł/kg oraz w paczkach po 280g i 1000g. Ciekawostka: pojedynczy cukierek jest bardzo duży (jak na cukierki) i waży około 18gramów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz