Trufla w Białej Czekoladzie to niezbyt znany produkt niezbyt mocno zakorzenionej w naszej marketingowej części mózgu firmy Vobro. Jest to polska firma działająca od 1986 roku, produkująca ponad 130 różnych wyrobów cukierniczych. Jak wynika z informacji podawanych przez firmę, 3/4 ich produkcji trafia na nasz rynek. Trufle to prawie jedyne przysmaki firmy Vobro zawierające białą czekoladę - są jeszcze frutti di mare (nie wiem jak takie obrzydlistwo może dobrze kojarzyć się z czekoladą). Ich najbardziej znanymi słodyczami to prawdopodobnie czekoladki z nadzieniem wiśniowym Cherry Diamonds lub Cherry Passion.
Do rzeczy
Trufla w białej czekoladzie nie jest aż taka w białej czekoladzie kąpana. Poza białą czekoladą widać też na wierzchu sporo czekolady mlecznej, spód cukierka natomiast jest cały oblany mleczną czekoladą. Jaka jest to czekolada? Prawdziwa, bo zawiera tłuszcz kakaowy, ale w zasadzie, jakby to ująć, szczerze powiedziawszy... no smakuje jak produkt czekoladopodobny. Jest tłusta i bez smaku, a gdyby nawet miała jakiś delikatny, to fragmenty czekolady mlecznej stłumiły by cały jej smak.
Wnętrze trufli jest ciemne, alkoholowe i kakaowe. Mocno aromatyczne, wystarczy pół gryza czekoladki, żeby móc poczuć pełnię smaku. Ba, wystarczy rozwinąć cukierek, żeby poczuć większość jego smaku, ale nie ma strachu: łez nie wyciska. Ma fajną truflową konsystencję, tj. plastyczną, lekko kruchą, wilgotną z wyczuwalną tylko delikatną krystalizacją składników.
Problemem może być bardzo skomplikowany skład cukierków, zawierający masę emulgatorów, tłuszczów utwardzonych, syropu glukozowo-fruktozowego i takich tam. Czy było to konieczne?
Przechodząc do subiektywnej oceny, produkt jest całkiem w porządku (poza tym średnio apetycznym nalotem), choć jego najsłabszym punktem jest to co mnie najbardziej zainteresowało, czyli biała czekolada. Gdybym nie był jej koneserem, cukierki mogły by otrzymać ocenę bliską 5,5/10, ale trafiła kosa na kamień i moja ocena to 4,04/10 + komunikat o problemie ze znalezieniem białej czekolady :C
Dostępność
W polo markecie sa obecnie po 14,9 / kg. Mi smakuja jako caloksztalt. Lekko czuc alkohol.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę od dziecka :). Od siebie polecam czekoladowe ciastka power balls. Sama robiłam je ostatnio wg przepisu znalezionego na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/ i wyszły wprost przepyszne. Polecam każdemu wielbicielowi czekoladowych deserów.
OdpowiedzUsuńPisać że z alkoholem !!!! To podstawa dla tych co z aa
OdpowiedzUsuń